Niesiony radością z zakończenia roku szkolnego (z sukcesami!) i chęcią sprawienia radości moim dzieciakom, zabrałem całą rodzinę do kina na dzisiejszą premierę filmu Minionki. Tym samym złamałem swoją własną zasadę nie pokazywania dzieciom rzeczy, których wcześniej sam nie widziałem. Złamałem i szybko pożałowałem.